Sprostowanie:)
Komentarze: 0
Nasza kochana Marchewka jak zawsze przesadza:) Nie działo się w dzień moich urodzin nic szczególnie gorszącego-ot,zwykła orgietka z sasiadami, potem wizyta w klubie ze striptizem a na koniec stosunki ze zwierzetami:P Czyli nic, czego nie robilibyśmy codziennie:DDD
Dodaj komentarz