Komentarze: 1
Jak widać cukierkowość tła zniknęła zastąpiona zielenią :) Ponadto pojawiły się latające marchewki - specjalnie dla ich największej wielbicielki - Mojej Świnki :) Obrazki nieśmiało udające banner pozostaną na miejscu do czasu zrobienia czegoś konkretnieszego - w końcu ma to być Blog Wszechczasów ;)
Od kilku minut mamy już dzień urodzin Świnki - niech nam, a zwłaszcza mi, żyje co najmniej sto lat i pozostanie taką jak jest teraz - czyli idealną kobietą swojego idealnego faceta :D Bardziej wylewne życzenia przekażę osobiście już niebawem :) Jak łatwo się domyślić z okazji urodzin szykuje się niezła impreza :] Klimat będzie raczej kameralny, właściwie to będą tylko dwie osoby - na dodatek same w domu ;] Nie da się ukryć, że wróży to ciekawą zabawę ;) Jeśli da się ją opisać w sposób, który nie narazi nas na zarzut demoralizacji i siania powszechnego zgorszenia na pewno coś tu o niej wspomnimy :) Mam nadzieję, że Śwince spodoba się mój marchewkowo-niespodziankowy prezencik ;)